Kiedy SG-1 złożyło wizytę na planecie P3X-562, Jack O'Neill wszedł w kontakt z nietkniętym kryształem, co skutkowało utratą przez niego przytomności. W obawie przed ewentualnym odwetem, kryształ przybrał postać Jack'a, mając nadzieję złagodzić jego wewnętrzne cierpienie. Jednak najdotkliwszym bólem, jaki można było zauważyć u pułkownika, nie był ten fizyczny, lecz emocjonalny - śmierć syna, Charlie'go. Nie rozumiejąc istoty śmierci, Jedność pod postacią O'Neill'a udał się na Ziemię, w poszukiwaniu Charlie'go, aby przywrócić go O'Neill'owi. —ŹRÓDŁO(SG1: „Stara rana”)
Samantha Carter przywiozła ze sobą część kryształów na Ziemię w celu ich zbadania. Jednak jeden z kryształów nawiązał z nimi kontakt, opowiadając fascynującą historię ich rasy. Podczas dalszych badań Carter odkryła, że kryształy nie są w stanie przetrwać w silniejszym polu elektromagnetycznym Ziemi, co skutkuje emisją promieniowania. W rezultacie kryształy, razem z kryształowym Jackiem, który w tamtej chwili przybrał postać Charlie'go, zostały zwrócone na ich pierwotną planetę. —ŹRÓDŁO(SG1: „Stara rana”)